Obecnie podczas kupowania mieszkania coraz częściej zwraca się uwagę nie tylko na jego wielkość, rozkład i dobry dojazd do centrum miasta, ale również na ilość roślin oraz rozległość terenów zielonych, które znajdują się w pobliżu. Zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, że nawet w przestrzeni miejskiej niezbędny jest dla nas kontakt z przyrodą. Tylko on pozwala nam się wyciszyć po nerwowym dniu, zmniejsza również stres wywołany bardzo szybkim tempem codziennego życia.

Wyzwanie dla deweloperów

Potrzebę kontaktu z zielenią dostrzegli również deweloperzy wybierający lokalizacje dla nowych inwestycji mieszkaniowych (https://osiedlebotanika.pl/opis-inwestycji/) i budujący całe osiedla. Większość z nich już w swoich projektach uwzględnia tereny zielone wraz z oczkami wodnymi w pobliżu mieszkań, które mają służyć jako place zabaw dla dzieci, miejsca spacerów czy nieformalnych spotkań mieszkańców. Ciekawym rozwiązaniem jest również umieszczenie roślinności bezpośrednio na elewacjach budynków mieszkalnych oraz na balkonach i tarasach. Rozrastający się na ścianie bloku bluszcz lub inne rośliny pnące zapewniają odpowiednią wilgotność i latem chronią mieszkańców przed nadmiernym upałem. Takie przyrodnicze otoczenie mieszkania pozwala również bardzo dobrze odpoczywać, a nawet zupełnie zapomnieć, że nasze mieszkanie znajduje się pełnym zgiełku i hałasu mieście.

Kojący kontakt z przyrodą

Codzienny kontakt z przyrodą choćby w postaci własnego balkonu pełnego roślin czy skweru znajdującego się pod blokiem jest zbawienny dla naszego zdrowia i samopoczucia. Pozwala na głębokie zrelaksowanie się i odstresowanie, którego nie zapewni nam nawet najlepszy film ani gra komputerowa. Dlatego przy wybieraniu nowego mieszkania warto zwrócić uwagę na jego otoczenie i wybrać takie, które zapewnia nam wiele drzew, krzewów i naturalnych lub sztucznie utworzonych terenów zielonych.